Skład:

Mięso wołowe (Coś ładnego np. na roladę i kawałek czegoś tłustego)
Mięso drobiowe (Najlepiej tłuste udka)
Marchew
Pietruszka
Seler
Cebula
Por
Liść włoskiej kapusty
Zielona pietruszka
Opcjonalnie brukselka, lub parę niedużych kawałków brokuły
Sól, pieprz, lubczyk
Ewentualnie maga
Makaron nitki


Czas przygotowania
Poziom trudności

 

Uwagi:
Ktoś powie, że rosół to po prostu wywar z mięsa i warzyw. Dla mnie zrobienie dobrego rosołu jest sztuką i jest to przecież jedna z naszych tradycyjnych pięknych polskich potraw. W przepisie celowo podaje dokładnie czas wrzucania poszczególnych składników, gdyż jest to wersja rosołu domowego „na bogato”, a nie rosołu tradycyjnego-weselnego w postaci bulioniku z makaronem, posiekaną w kostkę marchewką i odrobiną natki z pietruszki 😉 🙂 Czas i kolejność wrzucania składników jest ważny, bowiem wszystkie rzeczy mają w efekcie na talerzu odpowiednią konsystencję. Jedne nie będą za twarde, inne rozgotowane. Nie dodaje do rosołu ziela ang., liści laurowych, czosnku i innych tego typu rzeczy. Rosół dobrze jak jest czysty i klarowny, ale przede wszystkim ma smakować rosołem a nie czymś w rodzaju wywaru mięsnego z warzywami zagłuszonym nadmiarem przypraw. Istotne by całość gotowała się na bardzo małym ogniu. Trwa to długo ale warto. Mięso nie może w żadnym wypadku być zamrożone, lub nawet lekko przymrożone, gdyż nie uzyskamy w pełni klarowności. Rosół podajemy z makaronem nitki koniecznie od razu po zdjęciu z ognia. Gdy wystygnie można po odcedzeniu wywar (bo już nie rosół) wykorzystać do ugotowania dowolnej zupy. Odgrzewany rosół nie jest już rosołem. Po prostu smaki się wymieszają, wszystko się „przegryzie” a to nie jest przecież jego cechą 🙂 W kwestii „szumowin” które wytwarzają się podczas gotowania mięsa osobiście usuwam te mocno brązowe, nieapetyczne natomiast jasne zostawiam. Szumowiny to wydzielające się naturalnie białko podczas gotowania, które i tak po czasie „zniknie”. 😉
Przepis:
Do garnka wrzucamy mięso wołowe i gotujemy na minimalnym ogniu ok 1,5 godziny. Dorzucamy udka, a po upłynięciu pół godziny liść kapusty oraz warzywa korzeniowe (pokrojone na większe kawałki). Następnie opalamy obraną cebulę i wrzucamy do garnka. Kawałek pora kroimy na kilka 3,4 centymetrowe kawałki. Brukselkę obieramy z liści zewnętrznych i odcinamy końcówkę głąbów. Brokuł możemy podzielić na małe kawałki. Po kolejnej pół godzinie dorzucamy całą tę resztę (brukselka lub brokuł, por) i dodajemy liście lubczyka oraz drobno posiekaną pietruszkę. Całość powinna się jeszcze pogotować nie dłużej niż 15-20 min. Na talerzu możemy dodać odrobinę świeżej natki z pietruszki, świeżo zmielonego pieprzu oraz doprawić magi.

Może zaciekawić Cię również...